Prezydent poszukuje najlepszego okresu w dziejach Tarnowa

3
Wotum zaufania dla prezydenta Tarnowa
REKLAMA

Prezydent Tarnowa, po ogłoszeniu rankingu popularności profili burmistrzów i prezydentów miast członkowskich Związku Miast Polskich w serwisie Facebook, w którym zajął 82 miejsce na 88, coraz częściej jest widywany w wirtualnej rzeczywistości. Ostatnio poszukiwał najlepszego okresu w dziejach miasta. Jak Marcel Proust utraconego czasu.

Wszyscy pamiętamy sławną prezydencką sentencję, głoszącą, że Tarnów znajduje się w najlepszym okresie w swoich dziejach. Słowa, słowa, słowa. W średniowieczu było wszakże gorzej. Morowe powietrze, wszechogarniająca ciemność, głód i studnie pełne zatrutej wody. Rycerze grający w szachy ze śmiercią, jak w filmie Ingmara Bergmana. A teraz? Roman Ciepiela grający w szachy z mieszkańcami Tarnowa. Podążający wzrokiem po internetowej mapie miasta, szukający szarych rynkowych podcieni, które mają udowodnić, że dawniej nie było tak dobrze, jak teraz. Owszem, podcienie w latach dwudziestych czy pięćdziesiątych nie wyglądały zachwycająco z perspektywy osoby żyjącej w 2022 roku. Rynek w czasach peerelu i w dobie transformacji ustrojowej również pozostawiał wiele do życzenia. Nie było unijnych dotacji i wszelkiego rodzaju programów rewitalizacyjnych.

REKLAMA (3)

Marcel Proust przez siedem tomów swojego opus magnum poszukiwał utraconego czasu. Roman Ciepiela poszukuje najlepszego okresu w dziejach Tarnowa. Poszukuje też utraconych lajków, które zepchnęły jego profil prezydencki na 82 miejsce w rankingu popularności Facebooków samorządowców. Oczywiście, nie można odmówić prezydentowi swoistej ironii, kiedy, wspominając „tamte lata, co minęły”, pisze pod swoim postem: „Jakość podcieni nie miała większego znaczenia. Dzisiaj ma. Taki wymiar czasu”. Zastanawiam się, czy wymiarem czasu jest również opustoszałe śródmieście. Pamiętam, że piętnaście, czy nawet dziesięć lat temu, tarnowski Rynek tętnił życiem. W ostatnich pięciu latach tych niezłych momentów było niewiele. Koncerty gwiazd polskiej muzyki, lokalne festiwale muzyczne, które, niestety, zmieniły lokalizację. Może się mylę, ale miasto umiera, kiedy przestajemy widywać na ulicach jego mieszkańców. Miasto bez ludzi jest jak płuca nie mogące złapać oddechu. I nawet najpiękniejsze podcienie tego nie zmienią.

REKLAMA (2)

Rozwój Facebooka prezydenta będę pilnie obserwował. Może pojawi się tam cykl filmów, w których włodarz Tarnowa oprowadza po mieście w poszukiwaniu jego najlepszego okresu. Przeszłość zestawia z teraźniejszością, snuje opowieści o wspaniałej przyszłości. Miasto pięknieje, a mieszkańcy nie chcą z niego wyjeżdżać.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
3 komentarzy
NAJNOWSZE
NAJSTARSZE NAJWYŻEJ OCENIANE
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze