Tarnów przed trzema laty, jako jedno z pierwszych miast w Polsce, zachęcał do pozostawiania podatków w mieście i czyni tak co roku.
– Prawie 48 procent Twojego podatku dochodowego wraca do miejsca zamieszkania i zasila budżet naszego miasta. Pracujesz, uczysz się i mieszkasz w Tarnowie, a jesteś zameldowany gdzie indziej? Nic straconego, możesz zdecydować, na co zostaną przeznaczone Twoje podatki – przekonują w urzędzie miasta.
Magistrat zachęca pracujących, uczących się i mieszkających w Tarnowie do rozliczania się z podatku PIT w tutejszych urzędach skarbowych. Zwraca uwagę, że wiele niezameldowanych osób korzysta bez ograniczeń z miejskich udogodnień, nie wnosząc nic do kasy miasta. Apeluje więc o wsparcie finansowe dla wspólnego dobra i podpowiada, jak to uczynić. Żeby zostawić podatek w Tarnowie, wystarczy złożyć w urzędzie skarbowym formularz ZAP‑3 i wpisać w nim (dla celów podatkowych) tarnowski adres zamieszkania. Zgodnie z prawem, miejscem rozliczania się jest urząd skarbowy właściwy dla miejsca zamieszkania, a nie zameldowania podatnika w ostatnim dniu roku podatkowego. Tymczasem przepisy jedno, a praktyka drugie – wiele osób z różnych powodów składa PIT wciąż w miejscu zameldowania, a nie tam, gdzie rzeczywiście przebywa. Stąd apele władz samorządowych o rozliczanie PIT‑ów w miejscu zamieszkania.Udział w zyskach budżetu państwa z podatku dochodowego jest ważnym źródłem zasilania samorządowych kas. Z tych pieniędzy współfinansowane są potem lokalne inwestycje służące nie tylko zameldowanym mieszkańcom. Skarbnik Tarnowa, Sławomir Kolasiński przypomina, że na dochody budżetu miasta składają się głównie wpływy z podatków od nieruchomości i właśnie od osób fizycznych.
– Z każdego tysiąca złotych podatku dochodowego PIT budżet państwa zwraca nam 470 złotych do kasy miasta, jest więc o co zabiegać. Tym bardziej że Tarnów się wyludnia, w ostatnich latach ubyło nam prawie pięć tysięcy mieszkańców i tym samym zmalała liczba podatników. W ubiegłym roku z tytułu udziału w zyskach z podatków dochodowych od osób fizycznych otrzymaliśmy 98 mln złotych. To konkretna kwota, ale pamiętajmy, że utrzymanie miejskiej infrastruktury, z której korzystają wszyscy na równych prawach, bardzo wiele kosztuje – argumentuje skarbnik miasta.
Zwraca też uwagę na istnienie tzw. gmin obwarzankowych, czyli gmin wiejskich otaczających miejskie, z siedzibą urzędu na terenie miasta. Mieszkańcy takich gmin korzystają w pełni z usług i infrastruktury miejskiej, ale ich podatki odprowadzane są gdzie indziej. Tarnów też odczuwa obecność takich „obwarzanków”, jakimi są gminy: Tarnów, Skrzyszów, Żabno, Wierzchosławice, okalające miasto Tarnów.
