Zniknięcie Unii z nazwy żużlowej drużyny z Tarnowa kilka lat temu i wprowadzenie w to miejsce strategicznych sponsorów spotkało się z niezadowoleniem części kibiców. Dopingując żużlowców, nadal skandowali „Unia”, władze spółki żużlowej odradzały jednak sympatykom speedawy’a organizowanie bardziej zdecydowanych protestów, bo bez pieniędzy, które wykładają sponsorzy, żużla w Tarnowie po prostu by nie było.
Dowiedzieliśmy się jednak, w tym sezonie w ekstralidze zespół znów startował będzie jako Unia Tarnów. Nie oznacza to jednak, że „Azoty” i Tauron wycofały się z finansowania żużla – udzielą wsparcia finansowego na podobnym poziomie jak w ubiegłym roku.
Czym spowodowane jest wycofanie się „Azotów” i Tauronu z reklamowania w nazwie zespołu? Na ten temat nikt oficjalnie nie chce się wypowiadać – podobno główni sponsorzy swoje stanowisko w tej sprawie zaprezentować mają dopiero na konferencji prasowej przed rozpoczęciem sezonu.
Powrót żużlowej Unii
REKLAMA
REKLAMA