Polskie kluby żużlowe mają za sobą okres transferowy i budowanie składów na sezon 2022. Na łamach naszego tygodnika obszernie pisaliśmy o kontraktach zawartych przez tarnowskich działaczy, kibice znają personalia zawodników, którzy w przyszłorocznych rozgrywkach o mistrzostwo II ligi będą reprezentować Unię. Czas na omówienie składów rywali „Jaskółek”.
Australijski „wędrowniczek”
Wielkim przegranym w tej klasie rozgrywkowej w sezonie 2021 był z pewnością zespół opolskiego Kolejarza. Drużyna, w której przed laty wychował się nasz pierwszy indywidualny mistrz świata Jerzy Szczakiel, była faworytem zmagań i do ostatniej prostej najpoważniejszym kandydatem do awansu do I ligi. Na finiszu, w finale play off, dosyć niespodziewanie przegrała rywalizację z występującą w polskiej lidze drużyną niemiecką Devils Landshut i z marzeń o promocji do wyższej ligi wyszły przysłowiowe nici. Opolanie nie załamują jednak rąk i po raz kolejny chcą się włączyć do rywalizacji o zwycięstwo w II lidze. Ma w tym pomóc silna formacja obcokrajowców: Szwedzi Pontus Aspgren i Jacob Thorssell oraz Rosjanin Andriej Kudriaszow. Krajową formację stanowić będzie duet: Oskar Polis i Adrian Cyfer. Wynik opolan w dużej mierze może zależeć jednak od siły formacji juniorskiej. Działacze Kolejarza postawili na zaciąg ostrowski, duet Jakub Poczta – Jakub Krawczyk. Młodzieżowcy beniaminka ekstraligi będą jednak mieli status gościa, więc ekipę z miasta festiwalu polskiej piosenki mogą wzmocnić tylko wtedy, kiedy jej mecz nie będzie kolidował z terminem spotkania macierzystej drużyny. Myślę zatem, że „wartość bojowa” opolan w dużej mierze zależeć będzie od kalendarza rozgrywek ekstraligi i II ligi.
Z pewnością byłaby ona znacznie większa, gdyby z ekipą z Opola związał się doświadczony Sam Masters, na co się długo zanosiło. Australijczyk odbył swoiste tournée po polskich drugoligowych klubach. We wrześniu gościł w Tarnowie na Memoriale Krystiana Rempały i wyrażał zainteresowanie jazdą w sezonie 2022 w Unii. Potem jednak udał się na rozmowy do Opola i kiedy wydawało się, że są one bliskie finalizacji, podpisał kontrakt w Kolejarzu, tyle że tym rawickim! Rawickie kontrakty to zresztą spora niespodzianka dla kibiców żużla. Dotąd Kolejarz jawił się bowiem jako filialny klub Unii Leszno, oparty w dużej mierze na jej zawodnikach. Bez większych sportowych ambicji. Teraz najwyraźniej to się zmienia.
Kolejarz Rawicz zachęcił do startów w jego barwach nie tylko wspomnianego Mastersa, ale także przymierzanego do Unii Tarnów Daniela Kaczmarka. W składzie zobaczymy także jednego z weteranów torów Damiana Balińskiego oraz Damiana Drożdża. Formacja zagraniczna – oprócz Mastersa – to zaciąg z antypodów oraz Słoweńcy Nick Skorja i Matic Ivacić. Zagadką pozostaje natomiast formacja młodzieżowa klubu z Wielkopolski, bo w momencie pisania tego tekstu widniało w niej tylko jedno, w dodatku zagraniczne nazwisko Francuza Stevena Goreta.