Grupa Azoty Unia Tarnów wygrała środowy mecz 16. kolejki Orlen Superligi, w której to rywalizowała u siebie z Gwardią Opole.
Gospodarze do siatki trafili dopiero w 5. minucie tego meczu. Do tego momentu prowadzeniem cieszyli się goście. Bramki dla Gwardii zdobył dwukrotnie Wiktor Kawka. Ten jednak otrzymał w 7. minucie karę 2 minut. Z karnego trzeciego gola z rzędu zdobył dla Unii trafiający pierwszy raz w tym meczu – Marcel Zdobylak.
W dalszej części pierwszej połowy gra miała wyrównany charakter z delikatnym wskazaniem na Unię, która prowadziła 15:13.
Drugą połowę od strzelenia bramki dla drużyny z Opola rozpoczął Antoni Łangowski. Chwilę później na ławkę kar powędrował Chychykalo, zaś z karnego bramkę dla tarnowskiej drużyny zdobył Zdobylak. Unia poszła za ciosem. Trafiła dwukrotnie z rzędu, dzięki czemu powiększyła swoje prowadzenie. Do siatki trafiali Bushkou i Parovinchak, po czym zareagował trener gości, który poprosił o czas. Po wznowieniu gry boisko musiał opuścić Łukasz Kucharzyk. Karnego nie wykorzystał jednak Michał Milewski, który został zatrzymany przez bramkarza tarnowskiej Unii. Jaskółki wykorzystały błąd Milewskiego poprzez strzelenie czwartego gola z rzędu. Na liście strzelców zapisał się w 40. minucie trafiający po raz kolejny Parovinchak.
Gospodarzy osłabiła w 50. minucie kolejna kara czasowa, a finalnie czerwona kartka dla Łukasza Kucharzyka. Kilka chwil później plac gry musiał też opuścić pauzujący przez 2 minuty Jakub Sikora. Straty próbowali odrabiać zawodnicy z Opola. Między 55. a 58. minutą zdobyli cztery gole z rzędu. Ostatecznie jednak komplet punktów zostaje w Tarnowie. Unia wygrała 29:26.
Obie drużyny oddały taką samą liczbę rzutów celnych. O sukcesie tarnowskiego zespołu przesądziła wyższa liczba rzutów obronionych, jak i mniejsza liczba rzutów niecelnych. Unia odnotowała jednak większą liczbę strat.
Unia ma obecnie 21 pkt, co daje 7. miejsce.
Orlen Superliga – 16. kolejka
Grupa Azoty Unia Tarnów – Gwardia Opole 29:26