Pierwszy punkt Unii

0
Unia Tarnów
fot. Tomasz Schenk
REKLAMA

Po ośmiu porażkach z rzędu zawodnicy tarnowskiej Unii wreszcie zapunktowali na szczeblu piłkarskiej III ligi. W ubiegły piątek „Jaskółki” zremisowały 3:3 wyjazdowe spotkanie z KS-em Wiązownica. Mecz miał emocjonujący przebieg, a drużyny wymieniały się na prowadzeniu. W najbliższy weekend podopieczni trenera Pawła Węgrzyna podejmą przed własną publicznością wysoko notowaną Siarkę Tarnobrzeg.

Wiślanie Skawina, Star Starachowice, Avia Świdnik, Wisłoka Dębica, Podlasie Biała Podlaska, Wisła II Kraków, Czarni Połaniec oraz Lewart Lubartów – to drużyny, które od początku sezonu pokonały tarnowską Unię. Zespół z Mościc przegrał wszystkie osiem meczów z rzędu i od dłuższego czasu zajmuje ostatnie miejsce w tabeli IV grupy III ligi.

Szansą na zakończenie fatalnej serii był piątkowy pojedynek autsajderów w ramach 9. kolejki. „Jaskółki” rywalizowały na wyjeździe z KS-em Wiązownica, który w tym sezonie również radzi sobie słabo. Zespół z województwa podkarpackiego przed pierwszym gwizdkiem plasował się na przedostatnim miejscu w tabeli. Miał lepszy bilans, ponieważ dotychczas raz zwyciężył, raz zremisował i sześciokrotnie przegrywał (przy czym wszystkie punkty zdobył w pierwszych kolejkach, a ostatnio seryjnie ulegał rywalom).

REKLAMA (2)

Po pierwszej połowie piątkowego pojedynku zdecydowanie lepsze humory mieli goście z Tarnowa, którzy prowadzili różnicą dwóch bramek. „Jaskółki” od początku dobrze spisywały się w defensywie i były skuteczne w poczynaniach pod bramką gospodarzy. W 16. minucie drogę do siatki znalazł Filip Padło, a w 42. minucie podwyższył Artur Biały. Do przerwy miejscowi zawodnicy nie zdołali stworzyć żadnej dogodnej sytuacji.

Po zmianie stron mecz nabrał rumieńców. Drużyna z Wiązownicy ruszyła do odrabiania strat i niedługo po wznowieniu kontaktowego gola zdobył Kornel Kordas. W 58. minucie na tablicy świetlnej widniał już remis, bo do wyrównania doprowadził Rafał Michalik. Chwilę później za sprawą Kordasa gospodarze znaleźli się w jeszcze lepszej sytuacji. O wyniku 3:3 zadecydowała akcja Szymona Adamskiego z 74. minuty, który strzałem przy słupku pokonał Oskara Jeża.

– Pierwszy punkt cieszy, ale odczuwamy też niedosyt, bo była szansa na komplet – mówi Krzysztof Bociek, napastnik Unii. – Szkoda trzech straconych bramek w trakcie kwadransa po przerwie. Nie wykorzystaliśmy sytuacji, żeby przypieczętować zwycięstwo.

REKLAMA (3)

Po piątkowym spotkaniu Valeriy Sokolenko złożył dymisję z funkcji trenera zespołu z Wiązownicy. Tamtejsza drużyna pozostaje na przedostatnim miejscu w tabeli, wyprzedzając o cztery „oczka” tarnowian. Piłkarze klubu z Mościc mogą pocieszać się tym, że przerwali serię ośmiu porażek z rzędu i nie są już jedyną drużyną w lidze bez punktów.

Teraz „Jaskółki” czeka znacznie trudniejsze zadanie. W najbliższą sobotę w ramach 10. kolejki podejmą przed własną publicznością Siarkę Tarnobrzeg (28 września, godz. 13:00). Podkarpacka ekipa plasuje się na 6. miejscu w tabeli, a ma do rozegrania jeszcze zaległe spotkanie. Dotychczas pięciokrotnie zwyciężała, raz zremisowała i dwukrotnie przegrywała.

KS Wiązownica – Unia Tarnów 3:3 (0:2). Padło 16. min., Biały 42. min., Kordas 48. min., 62. min., Michalik 58. min., Adamski 74. min. Unia: Misiaszek – Surma, Górkiewicz, Abramowicz, Adamski, Gala (63’ Sojda), Rojkowicz (57’ Wardzała), Uzoigwe (88’ Myszkowski), Padło (88’ Hajdo), Biały, Bociek.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
NAJNOWSZE
NAJSTARSZE NAJWYŻEJ OCENIANE
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze