Już na samą myśl robi się pozytywnie! Dziś mowa o potrzebie urlopu i niezbędnym przygotowaniu. Także o tym, dlaczego wakacyjny (lub niekoniecznie!) wyjazd jest dla nas wszystkich tak ważny. Zapraszam!
Za dużo pracy
Żyjemy w czasach, w których trzeba dużo i intensywnie pracować. Wychodząc naprzeciw inflacji, chętniej bierzemy nadgodziny. Chcąc pozostać na podobnym poziomie „zamożności”, bierzemy dodatkowe prace, starając się oszczędniej gospodarować finansami. Gdy mocno zaciskamy pasa, by móc coś odłożyć, myśl o wakacjach to jedna z najprzyjemniejszych odskoczni, a często – jak wcześniej wspomniałem – cel powyższych działań. I wcale nie musi to być pracoholizm. Bo ku przypomnieniu… Pracoholizm objawia się najczęściej tym, że osoba odczuwa wewnętrzną potrzebę i konieczność ciągłej pracy. Wszystko, co wiąże się z życiem codziennym, schodzi na kolejny plan, a główne miejsce w życiu odgrywa praca. Pracoholik nie potrafi zwolnić, a wolny czas staje się jego udręką. Zdiagnozowany pracoholizm poddawany jest oczywiście leczeniu (terapii), a jego konsekwencje mogą być poważne. Z dzisiejszym tematem urlopu wakacyjnego wiąże się on w dość prosty sposób. Ludzie pracujący za dużo na ogół nie potrafią odpoczywać na wakacjach. Sprawia im wyjątkową trudność, aby wyłączyć myślenie o pracy na urlopie i skupić się na… przeżywaniu chwili tu i teraz. Jest to oczywiście kwestią czasu, bo drugi tydzień urlopu wygląda na ogół już lepiej, czasem jednak trwa to dłużej.
Marzenia i plany
Nie ma sukcesu bez dobrego planu. To, gdzie udasz się na wakacje i w jakim terminie, zdeterminowane jest przez wiele czynników. Od tego, kiedy możesz wybrać swój urlop do kwestii, jaki masz budżet i kto będzie z Tobą podróżował. Długa objazdówka po Europie własnym samochodem? Wypożyczenie kampera na dwa tygodnie? Czy może lot samolotem na wyspę grecką? Wszystko zależy od preferencji i zasobności portfela. Określony typ osób zazwyczaj wybiera dany rodzaj wakacji i rzadko zmienia swoje preferencje. Badania pokazują, że człowiek najchętniej wybiera miejsca, w których już był i z którymi wiąże pozytywne wspomnienia. To trochę tak, jak z piosenkami, które lubimy. Lubimy, bo je znamy. Nie lubimy tych, których nie znamy. Logiczne!
Ale wracając do tematu. Dobrze jest zacząć od planu. Jasno ustalony termin i budżet pomogą ułożyć plan wyjazdu. Planując wszystko odpowiednio wcześnie, możemy mieć pewność, że o niczym nie zapomnimy. Dobrze jest konsultować to wszystko z osobami bliskimi oraz ze znajomymi, którzy obrali wcześniej dany kierunek. Nie bój się eksperymentować i marzyć.
Moja podpowiedź? Wybierz się w różne miejsca jeśli tylko masz taką możliwość. Miej porównanie, w jakim kraju i w jakim klimacie czujesz się najlepiej. Jeśli byłeś we Włoszech, wypróbuj teraz kierunek hiszpański, a za rok inny, nieoczywisty. Od marzenia do jego realizacji dzieli Cię tylko upór. Zatem do dzieła!
Forma na wakacje
W tamtym roku wiele osób przypomniało sobie o budowaniu wymarzonej sylwetki „plażowej” miesiąc przed wakacjami. Pisałem na łamach TEMI o tych spóźnialskich! Ale teraz mamy dużo czasu i możemy zabrać się za to na spokojnie. Jeśli jesteś stałym czytelnikiem tych artykułów, nie będzie dla Ciebie zaskoczeniem, że moją propozycją jest robić to z głową. Jako trener personalny często doradzam ludziom, by mierzyć siły na zamiary. Miałeś pół roku przerwy od ćwiczeń? Zacznij spokojnie treningi, a całość uzupełnij długimi wiosennymi spacerami. Ćwiczysz regularnie cały rok i chcesz zwiększyć swoją aktywność? Dorzuć basen dwa razy w tygodniu i zmień plan treningowy napisany przez kogoś mądrego. Efekt murowany! Do tego wszystkiego Twoje ciało musi być elastyczne i wytrzymałe jeśli zamarzy Ci się długa wędrówka po górach.
I znów wracamy do planowania! To, co chciałbyś w tym roku zdobyć, wymaga odpowiednich przygotowań. Jeśli ma to być 200 km na rowerze jednego dnia, musisz już teraz wyciągnąć rower z piwnicy. Jeśli ma to być maraton, od dziś zwiększasz przebiegany dystans w ciągu miesiąca. Wszystko ma swój początek, ale także słodki koniec!
Chcę zmotywować Cię, by forma Twojego wypoczynku była jak najbardziej aktywna. Gdy wykonujesz wysiłek, Twój mózg odpoczywa. Zrób mu zatem prezent i zresetuj go za pomocą aktywnego urlopu, a ciało Ci za to podziękuje!
