Fala upałów przetacza się przez Europę, dopada i nas. W takich chwilach myślimy o tym, co może nas ochłodzić. Tym czymś w pierwszym skojarzeniu są lody. Czy słusznie? Odpowiemy sobie na pytanie, co jeść i pić w upalne dni, byśmy razem przetrwali je w zdrowiu!
PIJ WIĘCEJ
Zaczniemy przewrotnie – od przypominajki. Czy pijesz wystarczająco dużo wody w upalne dni? Prawdopodobnie nie! Jak zaznaczają kardiolodzy, w trakcie upałów nie wolno zapominać o uzupełnianiu poziomu płynów. Nasze ciało najbardziej potrzebuje niegazowanej wody mineralnej. Normą powinny być minimum trzy litry, a nawet nieco ponad, wypijane równomiernie przez cały dzień. Wliczamy w to zupy, częściowo pobieramy wodę również z pożywienia, jednak nie powinniśmy rozstawać się z butelką wody. I jak już często wspominałem – wody trzeba zmieniać, najlepiej pić różnie zmineralizowane (raz mocno, raz słabo). Ale zawsze mieć zapas! Dobrze, by woda była przechowywana w temperaturze pokojowej lub nieznacznie niższej. Dobrym pomysłem jest spożywanie napojów zawierających elektrolity i mikroelementy. Przy wysokiej temperaturze nie powinno się pić alkoholu, który odwadnia organizm i rozszerza naczynia krwionośne, przez co dochodzi do jeszcze silniejszego przegrzania. Szkodliwe są również słodkie napoje, dające nam złudne poczucie nawodnienia. A chłodne piwko? Ja wiem… Jedno piwo to świetny izotonik. Kiedy jednak wypijesz więcej, dochodzi do odwodnienia i obniżenia ciśnienia tętniczego krwi.
ICE ICE BABY
Czy jedzenie lodów podczas upału może zaszkodzić? I tak, i nie. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób je spożywamy. Choć wydaje się dziwne, szybkie zjedzenie porcji lodów w celu ochłodzenia organizmu np. po długim plażowaniu, może przyczynić się do poważnych problemów zdrowotnych. Jednym ze skutków jedzenia lodów podczas upału może być angina. Z podobną sytuacją możemy mieć do czynienia, gdy przebywając na słońcu, sięgamy po zimne napoje lub łączymy spożywanie ciepłych posiłków z chłodnymi deserami. Pamiętaj, że nadmiernie rozgrzany organizm dąży do wyrównania temperatur jedzonego loda i ciała, dlatego zużywa energię, czyli grzeje się.
Lody jednak nie chłodzą? No, ale jak to… No tak, dają jednak uczucie ochłodzenia. Skutkiem jest to, że chwilowo obniżona temperatura jeszcze bardziej wzrasta. Kierować się trzeba dwiema zasadami. Po pierwsze, jakość lodów musi być bez zarzutu, a produkt winien być sprawdzony! Po drugie, lody należy jeść powoli, delikatnie ogrzewając je w ustach przed połknięciem. Dobrze, gdy spożywamy je w zacienionym pomieszczeniu w temperaturze pokojowej, tak by nie dogrzewać jeszcze bardziej swojego ciała. Wszystko jest dla ludzi, byle z głową! Ludzka rzecz zgrzeszyć…
DIETA NA UPAŁY
Najlepsza dieta na dni upalne to potrawy lekkie, bogate w warzywa i owoce, wypełnione zdrowymi, jak najmniej przetworzonymi produktami, z codzienną dawką mleka i jogurtów, rybami morskimi i białym mięsem drobiowym zamiast kotletów schabowych, bez tuczących i osłabiających serce tłuszczów, słodyczy i alkoholu. Idealna dieta na upalne dni nie istnieje, gdyż jest to rzecz bardzo indywidualna i tak też powinna być dobierana.
Kiedy temperatury przekraczają 30 stopni C, może brakować ochoty na obfity dwudaniowy obiad. Pomimo tego nie możemy o nim zapomnieć. Zamiast gorącej zupy wybierzmy chłodnik na bazie kefiru lub naturalnego jogurtu. Pamiętając o tym, żeby w każdym posiłku znalazły się świeże owoce lub warzywa, na drugie danie przygotujmy sałatkę. Żeby stała się bardziej sycąca do sałaty, papryki i pomidorów dodajmy ser żółty lub mozzarellę i garść brązowego ryżu. Danie przyprawione świeżymi ziołami i łyżką oliwy będzie lekkostrawne i wspomoże wchłanianie witamin z warzyw. A warzywa i owoce to w dużej mierze woda. Pamiętaj, że wzrost temperatury ciała o każdy stopień powyżej 37 powoduje wzrost zapotrzebowania organizmu na wodę o 500 ml.
Osoby starsze i dzieci czasem nie odczuwają pragnienia. Dlatego trzeba pilnować, by wypijali często i po trochu odpowiednią porcję. Przetrwajmy razem upały!