Tam, gdzie złotem ściany zdobiono

Wyprawa na 102 (kilometry): Baranów Sandomierski

0
Tam gdzie złotem ściany zdobiono
fot. Mariusz Polański
REKLAMA

Wiele czasu spędził tu król Stefan Batory. Do pięknego renesansowego zamku w Baranowie Sandomierskim uciekał ponoć od swojej brzydkiej żony – królowej Anny Jagiellonki. Gościli go Leszczyńscy. Ostatnim właścicielem posiadłości był Rafał. Sprzedał ją w tym samym roku, w którym na świat przyszedł jego syn – późniejszy król Polski i książę Lotaryngii, Stanisław. Był on ojcem Marii, żony króla Francji Ludwika XV, i pradziadkiem króla Ludwika XVI, tego samego, którego żoną była Maria Antonina, ostatnia królowa Francji, oskarżona o zdradę stanu i zgilotynowana w 1793 roku.

Sala ze złotem
Sala ze złotem | fot. Mariusz Polański

Zamek w Baranowie Sandomierskim jest dziś jednym z najlepiej zachowanych w Europie. Wraz z ogromnym parkiem i pięknymi ogrodami stanowi wspaniałe miejsce na weekendowy odpoczynek. Od Tarnowa dzieli go niespełna 80 kilometrów. To świetne miejsce zarówno dla tych, którzy chcieliby się przenieść w czasy, gdy tętnił życiem i gościł znamienite osoby, jak i dla poszukujących celu rodzinnej wyprawy. Zwiedzanie odbywa się z przewodnikiem i rozpoczyna o każdej pełnej godzinie. Przed wyjazdem warto sprawdzić stronę internetową zamku, która informuje zarówno o dostępności poszczególnych atrakcji, jak i o czasowych wystawach oraz różnych wydarzeniach kulturalnych, często mających tu miejsce.

Mały Wawel

Zamek został wzniesiony pod koniec XVI wieku w miejscu średniowiecznego, obronnego dworu rycerskiego. W XV wieku należał do szlacheckiej rodziny Baranowskich. Na przełomie XV i XVI wieku właścicielem Baranowa został wielkopolski ród Górków, a następnie trafił w ręce Leszczyńskich.

REKLAMA (2)

Obecny kształt zamku to głównie ich dzieło. Wzorowali się na krakowskim zamku królewskim, stąd też rezydencja jest nazywana „małym Wawelem”.

Sala rycerska
Sala rycerska | fot. Mariusz Polański

Zamek w Baranowie Sandomierskim jest budowlą trzykondygnacyjną, na planie prostokąta. W narożach znajdują się okrągłe baszty, a pośrodku ściany frontowej – prostokątna wieża. Wewnętrzny dziedziniec otoczono pięknymi, dwukondygnacyjnymi krużgankami. Wnętrza zamku dekorowali uznani ówcześnie artyści: Jan Chrzciciel Falconi oraz Tylman z Gameren.

Właśnie od dziedzińca rozpoczynamy zwiedzanie. Zbudowano go na wysokości pierwszej kondygnacji, co miało chronić budowlę przed częstymi wylewami Wisły. Dziedziniec z trzech stron otaczają skrzydła mieszkalne, natomiast od południa całość zamyka ściana parawanowa.

Na dziedzińcu znajduje się wejście do kaplicy. Powstała podczas odbudowy zamku po pożarze, w 1898 roku. Witraże zostały wykonane według projektów Józefa Mehoffera. Większość to dziś kopie. Oryginalny jest tylko jeden – znajduje się nad wejściem do kaplicy. Zachowała się natomiast polichromia na drewnianym stropie – również dzieło Mehoffera, zaś autorem tryptyku ołtarzowego Matka Boska Niepokalana jest Jacek Malczewski.

Krużganki
Krużganki | fot. Mariusz Polański

Z kaplicy, po schodach wachlarzowych (sklepienie nad krużgankami zdobią malowidła przedstawiające herby szlacheckie) wchodzimy na piętro, by zobaczyć sale: portretową i bankietową oraz galerię tylmanowską, bogato zdobioną piękną sztukaterią – na ścianach wiszą obrazy w stiukowych ramach, przedstawiające włoskie miasta. Stąd najlepiej widać zamkowe ogrody. W przeciwległym skrzydle zamku odwiedzić można komnaty gościnne oraz basztę Falconiego, której zdobienia pokryte są prawdziwym złotem.

Zbroje ze świata i największe czółno

W piwnicach baranowskiego zamku znajduje się stała ekspozycja muzealna, której najcenniejszym elementem jest największe w Europie czółno wydłubane z pnia drzewa – znaleziono je w Wiśle nieopodal Baranowa.

W sąsiedniej sali znajduje się bogata kolekcja, na której prezentowane są pochodzące z różnych stron świata rycerskie zbroje, miecze, tarcze i inne elementy wykorzystywane w walce. Czasową wystawą jest obecnie kolekcja porcelany, wyprodukowanej w niedalekim Ćmielowie.

REKLAMA (3)

Zamek otoczony jest 16-hektarowym obszarem parkowym. Można tu przespacerować się tajemniczą grabową aleją (wieczorem iluminowaną) i usiąść w ogrodach założonych w stylu angielskim, włoskim i francuskim. Rosną tu między innymi klon zwyczajny mający 121 lat i tulipanowiec amerykański, którego wiek określany jest na 125 lat. Oba drzewa mają status pomników przyrody.

W zamku kręcone były sceny do filmów „Czarne Chmury” i „Barbara Radziwiłłówna” (z 1936 roku z Jadwigą Smosarską).

Czółno
Czółno | fot. Mariusz Polański

Pierwsze wzmianki na temat Baranowa nad Wisłą pochodzą z roku 1135. W średniowieczu istniał tu gród obronny. W 1354 roku Kazimierz Wielki nadał osadzie prawa miejskie. Na przestrzeni wieków dobra baranowskie stanowiły własność wielu znamienitych rodzin, m.in. Potockich, Krasickich, Wiśniowieckich, Małachowskich czy Sanguszków. Miasto rozwijało się dzięki handlowi zbożem. Od XVI wieku w Baranowie Sandomierskim rozwijało się rzemiosło – głównie sukiennictwo, kuśnierstwo oraz szewstwo. Dobrami baranowskimi jako ostatni władali Dolańscy, którzy w zamku mieszkali do 1940 roku. Wówczas cały majątek został zajęty przez Niemców. Po wojnie, w wyniku reformy rolnej, majątek stał się własnością Skarbu Państwa.

W samym mieście warto zwrócić uwagę na Kościół Parafialny pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela, który przez pewien czas był zborem kalwińskim. Ufundował go Andrzej Leszczyński, ojciec Rafała, na samym początku XVII wieku. We wnętrzu zachowały się zabytkowe ołtarze i obrazy oraz późnobarokowe rzeźby przedstawiające św. Kazimierza Królewicza i św. Kingę. Tuż przy portalu stoi kamienna barokowa chrzcielnica z 1669 roku.

# TEMI, Podróże, Baranów Sandomierski Mariusz Polański, Tam gdzie złotem ściany zdobiono Baranów Sandomierski

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
NAJNOWSZE
NAJSTARSZE NAJWYŻEJ OCENIANE
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze