Martyna Zych niedawno dotarła do ćwierćfinału prestiżowego konkursu La Maestra w Paryżu, znajdując się w gronie 14 najlepszych dyrygentek świata! Pochodząca z Wierzchosławic dyrygentka, której wielką pasją jest czeska muzyka, jest także stypendystką Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca w Warszawie. 28-latka nie ukrywa, że w najbliższych latach chciałaby dyrygować orkiestrami w największych filharmoniach na świecie.
Martyna Zych zaczęła interesować się muzyką już od najmłodszych lat. Od początku marzyła o tym, aby zostać dyrygentką i grać w orkiestrach.
Wśród najlepszych dyrygentek świata
Na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie studiowała dyrygenturę symfoniczno-operową w klasie prof. Tomasza Bugaja oraz altówkę w klasie prof. Piotra Reicherta. Jest pomysłodawczynią i współzałożycielką pierwszej w Polsce Orkiestry Muzyków Uchodźców z Ukrainy. Jakiś czas temu została wybrana do czynnego udziału w mistrzowskich kursach dyrygenckich z Marin Alsop i NOSPR w Katowicach, a także zadebiutowała z Filharmonią Bohuslava Martinů w Zlínie podczas Festiwalu Talentinum.
– Oprócz dyrygentki jestem również aktywną altowiolistką w Orkiestrze Sinfonia Iuventus im. Jerzego Semkowa. Praca w orkiestrze zdecydowanie pomaga mi w dyrygowaniu. Przede wszystkim z tego względu, że wiem, co się dzieje w orkiestrze, czego potrzebuje muzyk, na czym warto się skupić. Bycie dobrym dyrygentem wymaga nieustannego doskonalenia na kilku poziomach. Należy być dobrym psychologiem, mentorem, przywódcą, ale i kolegą. Moim celem, jako dyrygenta, jest wytworzenie jak najlepszej relacji ze wszystkimi muzykami – tłumaczy Martyna Zych. – Jeśli muzyk będzie się czuł dobrze pod moją batutą, będzie miał komfort grania, włoży w to całe serce i da z siebie wszystko. Kiedyś dyrygent był bardziej oddzielony od orkiestry – nie można było z nim dyskutować. To się obecnie zmienia i myślę, że to dobrze.
To tylko fragment tekstu… |
![]() REKLAMA (3)
Cały artykuł dostępny tylko dla subskrybentów. Wykup nielimitowany dostęp BEZ REKLAM do wszystkich treści i wydań elektronicznych tygodnika TEMI już od 4 zł! Jesteś już subskrybentem? Zaloguj się |