W procesie byłego starosty i urzędników zeznawał kluczowy świadek

0
To nie koniec procesu - będą kolejne rozprawy
REKLAMA

Przed Sądem Okręgowym w Tarnowie trwa głośny proces w sprawie przejęcia przez gminę Szerzyny nieruchomości należącej do pensjonariusza Domu Pomocy Społecznej w Nowodworzu. Na ostatniej rozprawie zeznawała dyrektorka tej placówki. W opinii wielu – kluczowy świadek. I mimo że cykl zaplanowanych wcześniej rozpraw zakończył się 26 lutego, już wiadomo, że będą kolejne. Przesłuchiwani też będą następni świadkowie.

Szefowa DPS w Nowodworzu mówiła przed sądem m.in., że podopieczny placówki Henryk W., który miał przekazać swój majątek na rzecz gminy Szerzyny, jest osobą upośledzoną i chorą psychicznie, wymagającą stałej opieki, która nie jest w stanie świadomie wyrażać swojej woli. Przekonywała ponadto, że w celu obrony jego interesów wystąpiła z wnioskiem o ustanowienie dla niego kuratora, który został cofnięty na polecenie ówczesnego starosty. Dyrektorka placówki odpowiadała na pytania sądu, prokuratury i obrońców oskarżonych.

Na zakończenie były starosta tarnowski i szefowa Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie wygłosili oświadczenia, w których odnieśli się także do jej słów. Obydwoje poddawali w wątpliwość niektóre z jej zeznań, uznając, że są one celowo wymierzone przeciwko nim.

REKLAMA (2)

Roman Łucarz przekonywał sąd, że w samorządzie funkcjonuje już wiele lat i nigdy nie było nawet najmniejszych zastrzeżeń do jego pracy. Uznał również, że bardzo się cieszy, iż sąd nie zgodził się na wyłączenie jawności procesu, gdyż opinia publiczna powinna go śledzić i sama wyciągnąć wnioski. Jego zdaniem dyrektorka DPS w Nowodworzu kilkakrotnie miała stwierdzić w przeszłości, że to ona, a nie Anna Górska, powinna być dyrektorem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, a cała sprawa jest odwetem za nałożoną jej w przeszłości naganę pisemną za nieprzestrzeganie niektórych przepisów sanitarnych podczas pandemii. Temu z kolei podczas przesłuchania zaprzeczyła sama zainteresowana.

REKLAMA (3)

Oskarżonych jest pięć osób, którym Prokuratura Okręgowa w Krakowie zarzuca m.in. przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez gminę Szerzyny, oszustwa i niedopełnienie obowiązków. To Roman Łucarz, były starosta tarnowski, a obecnie wicestarosta, Grzegorz Gotfryd, wójt gminy Szerzyny, Stefan Sz., pracownik Urzędu Gminy Szerzyny, notariusz Wojciech W. oraz Anna Górska, dyrektorka Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.

Jak informowaliśmy, w gospodarstwie mieli zamieszkać repatrianci z Kazachstanu. Inicjatywa została jednak wstrzymana, gdyż pojawił się wniosek o unieważnienie aktu notarialnego. Zdaniem prokuratury doszło do nieprawidłowości.

Oskarżonym grozi do dziesięciu, a Annie Górskiej do pięciu lat pozbawienia wolności. Do tematu wrócimy w gazetowym wydaniu TEMI, w środę, 5 marca.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
NAJNOWSZE
NAJSTARSZE NAJWYŻEJ OCENIANE
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze