Stanowcze „nie” dla „Zielonego Ładu”, obietnica wprowadzenia Polski na drogę normalności oraz renesansu wielkich programów inwestycyjnych. Karol Nawrocki, obywatelski kandydat na Prezydenta RP, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, przyjechał do Wierzchosławic, by oddać hołd Wincentemu Witosowi w 151. rocznicę urodzin wybitnego polityka ruchu ludowego. Przy okazji odbyło się krótkie spotkanie z mieszkańcami.
Karol Nawrocki nie ukrywał zaskoczenia tak dużą frekwencją w Centrum Kultury Wsi Polskiej. – Polacy i Polki nie przestają mnie zachwycać. Przyjechałem, aby skromnie i w ciszy złożyć kwiaty przy grobie i oddać hołd jednemu z ojców naszej niepodległości Wincentemu Witosowi. A tutaj przywitali mnie tak licznie polscy patrioci, w tak nieplanowany dla mnie sposób – stwierdził.
Nie ma ważniejszej sprawy niż Polska, a Polska powinna trwać wiecznie – powtórzył za trzykrotnym premierem II RP. Przekonywał, że Wincenty Witos od zawsze był dla niego bardzo ważną postacią, jak i dla Instytutu Pamięci Narodowej, którego jest prezesem.
– Zastanawiam się, co Witos myślałby dzisiaj o współczesnej Polsce. Co by myślał patrząc na to co dzieje się z polską edukacją i oświatą, jak z podstaw programowych usuwa się polskich bohaterów, zapisy dotyczące tożsamości narodowej Polaków, jak w Warszawie z urzędów ściąga się krzyż… Przecież krzyż to nie jest tylko łaska czy brak łaski wiary. Symbol krzyża od tysiąca lat jest fundamentem nas jako narodowej wspólnoty i jednym z fundamentów Unii Europejskiej – mówił.
Zwracając się do obecnych na sali rolników powiedział, że „Zielony Ład” niszczy nie tylko rolnictwo, ale również inne segmenty gospodarki. Dlatego trzeba powiedzieć wyraźne „nie”! Obiecał, że jeśli zostanie prezydentem to da Senatowi szansę podjęcia decyzji i zweryfikowania wszystkich środowisk politycznych w sprawie „Zielonego Ładu”. Taką możliwość – według niego – daje art. 125 Konstytucji RP.
Zdaniem Karola Nawrockiego przyszły prezydent musi wprowadzić Polskę na drogę normalności. – Musimy odzyskać wiarę w to, że możemy sami opiekować się naszą wspaniałą Ojczyzną. Musimy jeszcze raz obudzić ducha narodu. Uświadomić sobie, jaka siła idzie z naszego dziedzictwa – dodał.
Zapowiedział także renesans wielkich programów inwestycyjnych.