Region

Każdy samorząd w regionie tarnowskim przyjął inną drogę postępowania z gminną oświatą. Jedni wciąż czekają i dotują szkoły, inni planują przekształcać najmniejsze lub najbardziej kosztowne, jeszcze inni już zlikwidowali lub przekształcili kilka szkół czy przedszkoli. Choć warianty postępowania są różne, to przyczyny dwie: ekonomia i demografia.

Wciąż nieuregulowana pozostaje własność zabytkowego domu „Pod Wagą” przy ul. Mickiewicza w Zakliczynie, w którym mieści się dotąd Muzeum Grodzkie. Władze Zakliczyna bezskutecznie próbują porozumieć się ze spadkobiercami właścicieli obiektu i przejąć go we władanie. Tymczasem popada on w ruinę i zagrożone są zbiory muzealne. Użytkujący go samorząd może prowadzić tam jedynie doraźne prace zabezpieczające. .

Nie wracają ze szkoły, przepadają w drodze do kościoła, znikają z centrum handlowego, ulicy lub podwórka. Zaginięcia dzieci i młodzieży to już jedna trzecia wszystkich tego typu zdarzeń.

Mimo że straże gminne i miejskie mają szerokie uprawnienia, nadmiernie koncentrują swoje działania na ujawnianiu wykroczeń komunikacyjnych, co w większości nie przekłada się na poprawę bezpieczeństwa na drogach. W ocenie Najwyższej Izby Kontroli strażnicy bardziej skupiają się na karaniu kierowców przekraczających szybkość i ściąganiu mandatów „wystawianych” przez fotoradary niż na utrzymywaniu porządku, do czego są powołani. Tymczasem przedstawiciele straży gminnych z regionu tarnowskiego twierdzą, że mandaty za prędkość to tylko niewielka część ich interwencji.

Kolejny raz wręczono statuetki „Melaniusza”, którymi samorząd gminy Tuchów wyróżnia osoby i instytucje przyczyniające się poprzez swoją działalność do rozwoju tamtejszego regionu.

O znaczeniu przeszczepów rozmawiano w Skrzyszowie. Gimnazjaliści wzięli udział w kolejnym już konkursie „Transplantacja – wiedza w pigułce”. W czasie spotkania zaprezentowano też pokaz udzielania pierwszej pomocy.

Gmina Radłów sprzedała budynek byłego przedszkola wraz z 27-arową działką w Przybysławicach. Nowy właściciel obiektu jeszcze w tym roku zamierza zaadaptować go na klinikę medyczną, która świadczyć ma też dla mieszkańców bezpłatne usługi w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.

W Rzepienniku Biskupim, niewielkiej wsi na Pogórzu Ciężkowickim, powstaje… obserwatorium astronomiczne. Buduje je pochodzący stamtąd naukowiec, który chce nie tylko prowadzić obserwacje nieba, ale także zachęcać do poznawania astronomii. Będzie to pierwszy tego typu obiekt w Polsce otwarty dla wszystkich. Obserwatorium będzie nie tylko prywatnym ośrodkiem badań naukowych, ale także atrakcją turystyczną i dydaktyczną.

Projekt lotniska w gminie Skrzyszów na terenie Ładnej i Podgórskiej Woli powstał kilka lat temu. W 2008 roku podpisano w tej sprawie list intencyjny między samorządem Tarnowa, a gminą, dwa lata później okazało się, że lotnisko powstać nie może, bo zbyt blisko znajdują się potężne słupy sieci energetycznej. Pojawił się więc plan uruchomienia na terenie niedoszłego lotniska gospodarczej strefy aktywności przemysłowo-usługowej.

Nie ma dnia, w którym ktoś nie chce jej obejrzeć, nie pyta, jak działa i jak to możliwe, że coś takiego powstało we wsi...

Sprawa budowy malej elektrowni wodnej na Dunajcu w Ostrowie w ciągu ostatniego roku odbijała się o różne instancje orzekające i nic nie wskazuje na to, by w tym roku wyszła poza kwestie dokumentacji i zezwoleń. Towarzystwo na rzecz Ziemi zaskarżyło ważność decyzji środowiskowej, wydanej dla tej inwestycji w 2005 roku przez wójta Wierzchosławic. Ekolodzy kwestionują także inne dokumenty planowanej budowy oraz generalnie projekt przedzielenia koryta Dunajca progami zapór.

Ulica Nowa w Tarnowcu nie ma bezpośredniego połączenia z inną drogą publiczną.Mieszkają przy ulicy, która – jak mówią – jest tylko na papierze, bo w rzeczywistości nie można na nią wjechać ani z niej wyjechać. Chyba że przez działkę sąsiadów. Chodzi o ul. Nową w Tarnowcu, której mieszkańcy są pozbawieni bezpośredniego dojazdu do domów drogą publiczną. Niektóre tereny, gdzie taka droga jest wytyczona, wciąż należą do prywatnych właścicieli, z którymi władze gminy Tarnów nie mogą porozumieć się od lat. Ostatnio jeden z nich zaorał swoją część drogi, aby nikt nie jeździł po jego ziemi.

Czchów jest jedną z najatrakcyjniejszych turystycznie gmin w województwie małopolskim. Położony przy ruchliwym trakcie z Krakowa do Nowego Sącza i Krynicy, nad Jeziorem Czchowskim, od lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia był ulubionym miejscem urlopowym dla tysięcy mieszkańców Krakowa i Śląska, a także miejscem wykupu działek i budowy domków letniskowych.

Personel CenterMedu do końca roku musi opuścić Ośrodek Zdrowia w Koszycach Małych, bo władze samorządowe gminy Tarnów w wakacje zorganizowały przetarg na dzierżawę pomieszczeń, o którym dotychczasowi najemcy nic nie wiedzieli. - Trzeba było przeglądać ogłoszenia w Internecie – mówią w gminie. - Weźmiemy całe wyposażenie ośrodka, a pacjentom zapewnimy jeszcze lepsze świadczenia medyczne w Zgłobicach – twierdzą w CenterMedzie. Czy nowej firmie, która nie ma doświadczenia w tego typu działalności, uda się zorganizować opiekę zdrowotną na odpowiednim poziomie.

Jeszcze w tym roku podpisana zostanie umowa z firmą, która w Skrzyszowie, na potoku Korzeń budować będzie pierwszy w powiecie tarnowskim zbiornik retencyjny. Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych ogłosił przetarg na wykonanie robót, których koszt wstępnie szacowany jest na około 25 mln zł.

Od kilku lat realizowany jest projekt przywracania łososia Białej Tarnowskiej. Jesień br. to ważny etap: pracownicy projektu oczekują na powrót pierwszego pokolenia wypuszczonych łososi, które podjęły wędrówką do morza, a do Białej trafi kolejne pokolenie cennej ryby - 200 tys. narybku. Starsze łososie gdzieś w drodze do morza lub już w morzu walczą o przetrwanie.

Tarnowskie starostwo powiększyło swój majątek o działkę z remizą strażacką w Zgłobicach – samorządowi powiatowemu przekazali ją bezpłatnie spadkobiercy rodziny Marszałkowiczów.

Rusza gruntowny remont odcinków dróg wojewódzkich przebiegających przez gminę Radłów. Władze powiatu tarnowskiego zdopingowały marszałka Małopolski do wyasygnowania pieniędzy na zmodernizowanie ogromnie zniszczonych przez ciężarówki jezdni tym, że przekazały mu za darmo należącą do starostwa część nieruchomości, na której jedną ze swoich baz ma Zarząd Dróg Wojewódzkich.